Funkcjonariusze SG odzyskali skradzione auto warte 170 tys. zł
W minioną sobotę, strażnicy graniczni patrolując miasto nie bez powodu zainteresowali się właśnie tym pojazdem. Jeep miał bowiem założone dwie różne niemieckie tablice rejestracyjne.
"Z przodu pojazdu założona tablica rejestracyjna sugerowała, że pojazd jest zarejestrowany w kraju związkowym Turyngia. Gdy jednak funkcjonariusze sprawdzili tablicę rejestracyjną z tyłu pojazdu, to wskazywała na miejsce rejestracji pojazdu w Badenii-Wirtembergii" – wyjaśnił rzecznik.
To od razu wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, że może pochodzić z kradzieży. W aucie i pobliżu nie było kierowcy, a wszystkie drzwi były zamknięte.
Po sprawdzeniach w bazach danych okazało się, że samochód został skradziony pod koniec listopada tego roku na terytorium Niemiec. Auto trafiło na parking strzeżony, a dalsze dochodzenie w sprawie jego kradzieży prowadzi słubicka policja.(PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ jann/